Wibo, ahh Wibo… Zaskakuje nas coraz to nowszymi propozycjami na manicure. Od lakierów imitujących skórę, po idealny mat aż po brokaciki i najnowszy obecnie newspaper. Newspaper to nic innego jak manicure gazetowy. Czytając na blogu opinię na temat tego wymysłu firmy recenzje były różne. Pewna blogerka napisała że to niewypał jeśli chodzi o zdobienie. Może faktycznie po części też tak myślałam, bo wydałam na to parę złotych by zanurzyć się w nowościach od tejże firmy!
Faktycznie! Na początku długo nie mogłam opanować tej metody, chodź była ona z gruntu rzeczy bardzo prosta! Wszystko było napisane krok po kroku. Jednak po zastosowaniu tejże metody i braku jakiegokolwiek rezutlatu na moich paznokciach pomyślałam, że faktycznie wyrzuciłam kasę w błoto! Nie poddałam się jednak?
Okazało się, że firma raczej źle napisała jak stosować ten gazetowy manicure.
A jak go stosować?
Otóż napisali, że trzeba wyciąć kawałek wybranego arkuszu i przyłożyć nadrukiem na pomalowany wcześniej jasnym lakierem paznokieć. Następnie nakadamy pędzelkiem bazę na papier gazetowy.Tak też uczyniłam…
I co! I nic? Męczyłam się z tym chyba ponad godzinę! Zawziełam się na niego! W końcu przyszła mi pewna myśl… I tak zamiast smarować papier od zewnętrznej strony, trzeba było po prostu posmarować nadruk, a następnie przyłożyć gazetę do paznokcia. Potem naniosłam jeszcze raz bazę na zewnętrzną część papieru. Po kilku minutach uzyskałam ładny wzór – czyli gwiazdki które kojarzą mi się ze Stanami Zjednoczonymi.
Po wycięciu danego wzoru uzyskujemy efekt gazetowego manicuru. Do wyboru mamy aż 12 wzorków.
Efekt utrzymuje się około 1,5 tygodnia, nie ściera się. Najlepiej jest nałożyć bezbarwny lakier, wtedy paznokcie będą się nam długo utrzymywały.
Cena bazy to około 6zł
Cena Newspaper od 6- do 8zł
Czy polecam ten manicure? Raczej tak, bo teraz wiem jak go używać mimo zaleceń producenta, nie warto się kierować jego wymienionymi podpunktami. Po prostu posmarujcie płynem wzór i nałożcie! Teraz to proste, a ja tak długo się na tym męczyłam…
Moja ocena to 4,5 na 10 gwiazdek za moją męczarnię ☺
Dorota Photography 